Imię i nazwisko: Razjel. W przekładzie 'anioł tajemnic' lub 'tajemnica Boga'
Wiek: Stworzony z ognia wraz z innymi aniołami. Cieleśnie około 20.
Rasa: Anioł/Upadły
Wybrana cecha rasy: Latanie
Klasa: Najemnik
Umiejętności:
Operowanie bronią palną: 7
Regeneracja: 4
Metamorfomagia: 9
Magia: 6
Charakter:Jeśli każesz zachować mu coś w tajemnicy, możesz być pewny, że tego nawet najcięższe tortury z niego nie wyciągną. Ciężko go przejrzeć i potrzeba naprawdę wiele by wytrącić go z równowagi. Nieufny, czujny i uważny. Swoją prace wykonuje dokładnie i szybko. Jest perfekcjonistą i nie toleruje wpadek. Słowny. Nie przepada za ludzką rasą, uznając ich za zwykłe insekty zajmujące jego przestrzeń życiową (co jednak nie przeszkadza mu w zabawianiu się z nimi). Arogancki, szczery i dosadny. Nie zważa na słowa, nie przejmując się ich późniejszymi konsekwencjami. Okropny flirciarz i podrywacz. Uwielbia kobiety tak samo jak i mężczyzn. Jeśli wpadniesz mu w oko, możesz być pewny że chodzi mu tylko o sex.
Jest cyniczny i nieetyczny. Ważniejsze są dla niego czyny, a nie słowa. W jego profesji nie ma miejsca na wyrzuty sumienia. Trzyma się swojego zdania, nawet jeśli nie miałby racji. Nie lubi gdy się go okłamuje lub oszukuje.
Wygląd:Nie przywiązujcie się do jego aktualnego wyglądu. Jest metamorfomagiem i potrafi zamieniać się w kogo zechce. W jednej chwili może stać się zapłakaną, zagubioną pięciolatką, dwumetrowym, potężnie zbudowanym mężczyzną czy nawet... tobą. Jedyne niezmienne w jego wyglądzie są oczy. Zawsze mają barwę niebieską, która w zależności od humoru staje się mniej lub bardziej intensywna. Zawsze wybiera sylwetki wysokie i dobrze zbudowane. Jest fanem skórzanych kurtek, tatuaży i szalonych kolorów włosów. Razjel tak często zmienia swój wygląd, że można by pomyśleć, że zapomniał już jak naprawdę wygląda. Czasem jednak gdy traci kontrole nad swoimi mocami czy emocjami, jego magia opada ujawniając jego prawdziwą postać.
Informacje dodatkowe: Raziel jest jednym z najlepszych snajperów w mieście. Potrafi ustrzelić na wolnej przestrzeni, z odległości dwóch kilometrów szczura grasującego w śmieciach. W mieście nie potrzebuje nawet celownika. Fizycznie jest słaby i staje się bezsilny w walce twarzą w twarz. Za to jest zwinny i szybki. Jest najemnikiem i pracuje dla tego kto da więcej. Potrafi szybko zatrzeć za sobą ślady. Jeszcze nigdy go nie złapano, i raczej nigdy to nie nastąpi dzięki jego umiejętności szybkiej zmiany wyglądu. Odkąd stał się Upadłym, bliżej mu do demona niż anioła. Mimo że ma skrzydła, od stuleci ich nie używał, pozostawiając je zawsze ukryte.
Jego aura zawsze, niezależnie od wyglądu, pachnie orchideami.
Upodobanie: Aktyw, sporadycznie pasywny.

Heej. Co powiesz na wątek, skrzydlaty? ;)

Nie mam nic przeciwko xD. Masz jakiś pomysł?

Właśnie tak sobie myślę, że nasze postacie mogłyby się znać jeszcze z czasów przed swoim upadkiem. Co powiesz na spotkanie po latach? ^^

hmm. ciekawa opcja. zaczniesz?

Tylko mi jeszcze powiedz, czy Twój aniołek dłuższy czas w Terminalu, czy przyjezdny?

myślę że dłuższy czas. zresztą. jak Ci pasuje do wątku xD

No mniejsza. xD A i jeszcze podstawowe pytanie - gdzie Razjela można spotkać? ^^"

W sumie wszędzie. od spelun, klubów i pabów, przez domy publiczne, kina, teatry i oczywiście miasto.

Hmmm... No dobra, coś chyba wymyślę. :)

Co powiesz na wspólny wątek?

A masz jakiś pomysł?

W sumie, co powiesz jakbyś dostał zlecenie na moją kochaną ukowatą postać, jednak jakimś dziwnym zrządzeniem losu, nie mógł go zabić. Znaczy trafić trafisz, ale nie uprzedzili cię, że to wampir i że zwykłe kule nie zadziałają. No i mój słodki niewolnik straci Pana, któregoś z kolei, może być to daleka przyszłość, a sam zostanie na twojej głowie.

hm. podoba mi się ten pomysł :D

Przeczytałeś opis mojej postaci? <bo ponoć jest kłopotliwa xd>

Mam zacząć czy ty zaczniesz?>

no właśnie przeczytałem. i powiem Ci. lol. w ten sposób jeszcze się nie bawiłem i nie wiem czy podołam. mogę spróbować ale nie wiem co z tego wyjdzie... i jak masz pomysł to zaczynaj.

Oj......... Ja tu biedna nowa jestem! *ładnie patrzy, ładnie się uśmiecha*

Ha, wiedziałam, jakiego arta wybrać :D Ale Twój też jest obłędny *.*

Jakaś się nie dziwię. Ten art jest naprawdę świetny :)

Witam, witam i o wątek pytam :P

Takie pytanie: przyjmiesz zlecenie na Lucka?

Heeey, spadaj :D

Lucek, cicho! Ja tu interes omawiam! Ciesz się że wynajmuje snajpera a nie sapera.

Ciesz się? Won mi od moich ludzi! Raaaz, I've got my eyes on you! xD

Psujesz zabawę, Lu! W tym mieście nie ma "nie twoich" ludzi :/, poza ewidentnie moimi ludźmi, a tych mi szkoda na pierwszy ogień ;P. Siedź grzecznie i daj się zastrzelić XD!

Fak ju! xDD

Mogę popatrzeć?

Jak Lu siedzi i się daje postrzelić czy jak Dan się pieprzy? xd

W sumie na oba :P Wiesz że mam do ciebie specyficzny stosunek Luciu :*

Wiem, że w głębi serca mnie uwielbiasz ;D

Raaz, wracaj tu już!

Chyba w głębi du... no właśnie.

Wolę ciebie Lu, wiesz o tym wisienko moja słodka, kandyzowana. Jak cię Raz zastrzeli, to będę trzymać twoje zwłoki zakonserwowane w cukrze, co ty na to?

Czemu w karcie nie masz zaznaczone, że kręci Cię nekrofilia? I że Ty mnie uwielbiasz to wiem doskonale :D

Oj, Lu, widać że myślisz penisem, bo tylko o jednym. Ja bym cię tylko w gablotce postawił i sobie patrzył, nawet nic sprośnego przy tym nie robiąc, a ty od razu że nekrofilia... Widać że sądzisz po sobie:P

Kurczę, cukiereczki moje kochane, co wy mi tutaj robicie za pogadanki, hę. Dan. Ciężko będzie z tym zleceniem bo Lu już mnie zatrudnił. chyba że znajdziesz jakiś haczyk na Razjela i ten nie będzie miał wyboru :PP

Szczerze? Chce mu tylko złożyć propozycje, usłyszeć odmowę, przyjąć ją do wiadomości, a później zaciągnąć Raza mimochodem do łóżka XD. Ale Cii... to tajemnica :P

hahahaa. no tak. zapomniałam że w tym wszystkim zawsze tylko o jedno chodzi :P xDD dobra. możemy zacząć wątek xD

Raaaz, zapamiętam to sobie! Te wspólne noce już nic dla Ciebie nie znaczą! ;<

znacząąąą... no ale jakby nie patrzeć, Raz przez Lucivara nabawił się traumy i koszmarów :PP niech się Lu cieszy, że Raz jest na tyle lojalny że nie chce go rozstrzelać.

Biedny Lu, nie dziwie się że on taki skurwysyn jak nikt go w Terminalu nie lubi xDD

a nikt go nie lubi bo skurwysyn i koło się zamyka... hahahaa

Ja wiem swoje, wszyscy w głębi duszy (tak, Magnus- w głębi dupy też) go kochają ;)

niestety tak to już jest, że to ci najbardziej niegrzeczni są rozchwytywani i to w nich wszyscy się zakochują xD