Imię i nazwisko: Aza Chandran

Wiek: Fizycznie wygląda na jakieś dwadzieścia. Swojego rzeczywistego wieku nie liczy.

Rasa: Anioł

Wybrana cecha rasy: Latanie

Klasa: Haker

Umiejętności:
              Dematerializacja własnego ciała 15
              Dematerializacja cudzego ciała 5
              Hackerstwo 15
              Informatyka 12
              Magia 5

Charakter: Aza jest, jak wiatr. Cichy, nieuchwytny, tajemniczy. Nie znaczy to jednak, że nie potrafi zmienić się w tajfun. Wyprowadź go z równowagi, a pokaże ci, jak nierozsądnym pomysłem jest nie doceniać go. Nie przepada za mówieniem o sobie, za to całkiem chętnie poflirtuje, jeśli ma z kim. Dość nieufny, choć czasem może się wydać naiwny. Przejawia dziecinne zachowania, choć niezbyt często. Jeśli chce, potrafi kusić, jednak nie da się wydymać na pierwszej randce. Co innego wydymać kogoś.

Wygląd: Wzrost raczej przeciętny, budowa smukła, odrobinę kobieca. Aza ma szlachetny, porcelanowy odcień skóry, która, jak na anioła przystało, jest miękka i delikatna. Włosy barwy platyny lub, jak kto woli, białego złota, kręcone, choć niezbyt mocno. Oczy ciemnoszmaragdowe, niemal czarne. Dopiero bliższe przyjrzenie się im w odpowiednim świetle zapewnia dostrzeżenie ich prawdziwej barwy. Jego ubrania zazwyczaj wyróżniają z tłumu typowe dla kultury Indii dodatki, jak barwne chusty, bransoletki, kolczyki, tatuaże z henny, rzadziej bindi.

Informacje dodatkowe: Aza nie posiada skrzydeł. A przynajmniej nie takich, na których dałoby się latać. Mimo wszystko wciąż jest nieśmiertelny, choć nie każdy potrafi od razu stwierdzić, do jakiej rasy Aza należy. Poza tym, Chandran jest bardzo dobrym hakerem, wsławionym z kradzieży danych na odległość. Dzięki swojej umiejętności dematerializacji ciała, potrafi wniknąć do systemu komputerowego i włamać się do każdej bazy danych. Jest przy tym niewykrywalny, bo technika nie uodporniła się jeszcze na czynnik pochodzenia magicznego. W swoich kręgach znany jest, jako Fallen.
Do jednej z tajemnic Azy należą jego powiązania rodzinne - nikt bowiem nie wie, że ma brata, Upadłego Anioła - Azazela.
Od pewnego czasu w jego domu mieszka biała kotka Luna, będąca podarkiem od jednego z poznanych demonów, oraz śmiertelnik, czy raczej "prawie-śmiertelnik" - Chatura, w którego żyłach płynie domieszka anielskiej krwi. Chłopak wygląda jak młodsza wersja Azy z hinduskimi korzeniami.

Upodobania: Semuke.

Heloł przystojniaku, co powiesz na wątek z drugim przystojniakiem :)

A bardzo chętnie, drugi przystojniaku. ^^ Jak tylko masz pomysł na wątek. ;>

heeeej~ może wspólny wątek? :3

Z przyjemnością. :)

kto zaczyna? jakieś pomysły?

Hm... właściwie mojego Azę można spotkać wszędzie. No, może poza burdelami i klubami. Ale gdzieś na mieście, czy coś... Pytanie, czy ma się to jakoś do Twojej postaci?

Arien pracuje w klubie Bastet co drugą noc i resztę czasu obija się po mieście na swoim ścigaczu.

Do Bastet Aza na pewno nie pójdzie. A może wpadania na ścigacz nie będę proponować, bo moja postać tego nie przeżyje. ^^"

hahaha. no cóż. spekulowałabym. w końcu Aza jest nieśmiertelny. Ale tak serio, Ariena można spotkać wszędzie. może biegać po ulicy za zbłąkanymi kociakami próbując je uratować (mimo że tego nie potrzebują xD) może się obżerać w jakiejś knajpce czekoladowymi deserami albo godzinami siedzieć w bibliotekach czy księgarniach.

O. Biblioteka to całkiem dobry pomysł. Co Ty na to?

jestem za xD w takim razie kto zaczyna?

W zasadzie mogę ja. ;)

no to dajesz :3

Gotowe. ^^

Jakbyś chciała to może watek?

A masz może na niego jakiś pomysł? ;)

Ciężko powiedzieć, choć zapewne jak zaczniemy pisać, samo się potoczy.

Pewnie tak. Tylko najciężej zacząć.

Może coś na zasadzie, że twój bohater zostaje przyłapany przez mojego na kradzieży danych o jego działalności na giełdzie. Chyb, że masz lepszy pomysł.

To byłoby trochę bezcelowe, bo Aza może bardzo łatwo uciec w takiej sytuacji, poza tym, ciężko byłoby go przyłapać. Ewentualnie Twoja postać mogłaby zdobyć jakieś ciekawe informacje na temat mojej i na ich podstawie można by mojego aniołka oskarżyć o jakieś kradzieże.

Ech to nie wiem, a gdyby on go wynajął?>

O, to prędzej.

Albo co powiesz na prastarą znajomość jeszcze z twórcą mojego bohatera i w ramach tego, ty "żądasz" od niego tymczasowej opieki finansowo -mieszkaniowej, do póki nie staniesz na nogi po przeprowadzce?

Chyba potrzebowałabym bardziej szczegółowego wyjaśnienia.

Powiedzmy, że akcja dzieje się zaraz po twoim przyjedzie do Terminalu, w sumie nie masz gdzie się podziać, ale dowiadujesz się, że mieszka tu mój bohater i w ramach starej przyjaźni z mistrzem/twórcą/kolesiem, który zrobił wampirem moją postać, postanawiasz tymczasowo powykorzystywać Gabryśka.

Hmm... No okej, można spróbować. :)

Zakładasz, czy ja mam założyć?

Będę zła i oddam to w Twoje ręce. ^^"

To już jutro bo się na mnie drą.

Okej, nie ma sprawy.

A chętnie ;) A masz jakiś pomysł może?

Jestem za. Ertrael w przeciwieństwie do Azy jest częstym gościem ;> No to kto zaczyna?

Jaaaa, kocham cię ^^

A chętnie coś poprowadzę. A jakiś pomysł jest? ;)

Powracam do życia i jeśli wciąż jesteś chętna na wątek, to ten, który zaproponowałaś mi psuje :)

Bardzo mnie to cieszy xD To co, tak jak mówiłaś spotykają się w klubie? I wiesz... Nie miałabym nic przeciwko... Gdybyś zaczęła... I w ogóle...

kolejnego ? to ilu ich już jest xd no i jakiś wątek by się przydał, co?

hej :) genialny art. co powiesz na wątek? mogłabym zacząć, ale potrzebowałabym pomocy w wymyśleniu wątku.

hmm. może zrobić coś, żeby współpracowali? czy Aza wnika w systemy tylko za pomocą łącza internetowego? bo jeśli tak, można by zrobić coś takiego, że Aza będzie musiał wykraść jakieś dane od kogoś wpływowego (jakaś mafia/ biznesmen) tyle że ten komputer będzie raczej takim dyskiem pamięci. nie połączonym z globalną siecią, przez co Aza będzie musiał się do niego dostać osobiście. i dostanie Tiril by osłaniał mu plecy... albo... nie wiem czy Aza chodzi do takich miejsc... mogliby się spotkać w Bastet... albo... Aza by miał kłopoty i musiałby się ukrywać gdzieś... w jakimś mieszkaniu... i przez jakiś czas Tiril by go pilnował (musieliby przez jakiś czas mieszkać razem)

oh. o klubie nie pomyślałam. haha. no tak. mogli by się tak spotkać. jestem za. kto zaczyna?

a faktycznie. hahaha. wybacz. jestem trochę zakręcona. właśnie piekę makaroniki <3 to już się biorę

a masz może jakieś sugestie co do wątku? mogłabym nawet zacząć, ale potrzebuję jakiegoś pomysłu.

haha. nie zauważyłam, że napisałaś. hmm. zaraz coś wymyślę.

hmm. też o tym pomyślałam. w sumie czemu nie? później coś się dalej wymyśli xD

zacznę xD