Na temat Pandory można by dużo napisać. Uznajcie mnie za lenia, ale nie będę wszystkiego przepisywać ze stron internetowych. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj -> http://pl.james-camerons-avatar.wikia.com/wiki/Pandora

Akcja naszego forum rozgrywać się będzie niezależnie od akcji filmu, z którego zapożyczamy realia. W Waszych wątkach mogą pojawiać się wspomnienia postaci, jak dr Grace Augustine, lub Neytiri, jednak myślę, że lepiej byłoby osadzić akcję w czasach po wydarzeniach z Avatara. Wiele się przez to nie zmienia - ZPZ wciąż stara się pozyskać złoża unoptanium, a historia nowego Toruk Makto - Jake'a Sully opowiadana jest przez klany Na'vi, mimo iż niektórzy ze starszego pokolenia pamiętają czasy wielkiej bitwy z Ludźmi Nieba. Nowe oddziały ZPZ przybywają na Pandorę i wszystko zaczyna się od nowa.

Ja z szanownym zapytowaniem :) (posta można skasować później) czy można by założyć że statki ludzi przybywają na Pandorę, ale nie po Unoptanium, tylko z misją ratunkową. Mianowicie - załóżmy że po wydarzeniach z filmu cywilizacja ziemska upadła. Grupa rebeliantów zdołała jednak przejąć statek wraz z laboratorium i wyruszyć w kierunku Pandory. Po drodze zdołali stworzyć kilka Avatarów na potrzebę kontaktu z Navi. Szukają miejsca w którym mogliby przeżyć. Tubylcom jednak ziemianie będą kojarzyć się z poprzednią inwazją i wojną.

Pasowało by coś takiego?

Wydaje mi się, że w czasie trwania akcji filmu rasa ludzka miała się całkiem nieźle, ale jest to na tyle ciekawy pomysł, że można się na niego zgodzić. :) Choć może nie twierdźmy, że ludzie upadli, co może są w trakcie. Jakaś wojna światowa, powiedzmy? Dobry powód, żeby przetrzebić ziemskich naczelnych. ;)

Z tego co pamiętam to od tego założenia film się zaczynał. Że ziemi grozi zagłada. Ale w sumie dawno oglądałam. :)